Dźwigi, tak zwykle przyjazne i optymistyczne, dziś wydają się wrogie; zabierają niebo, kawałek po kawałku, wydobywając z ziemi coraz to nowe drapacze chmur.
coraz mniej miejsc, gdzie można zapatrzyć się w odległy horyzont, wszędzie szczerzą się szklane, martwe wielościany
1 comment:
This is very interesting, You're a very skilled blogger. I've joined your feed and look forward to seeking more of your magnificent post. Also, I've shared your website in my social networks!
Post a Comment