Już za moment koniec sesji, początek wakacji... Co ja zrobię z taką ilością wolnego czasu?! Dzięki wspaniałej prof. Grzegorzewskiej zaliczyłam nawet tę nieszczęsną literaturę, więc najprawdopodobniej nie będę się musiała uczyć do żadnej poprawki. Tyle dobrego, że przynajmniej będzie czas na porządki w zdjęciach, no i na wrzucanie tu co poniektórych. Na dobry początek - bratki
i moja fantastyczna druga rodzinka :)
Od lewej: Antoś, Grześ, Bartek, Karolina, Julka, ja i Jaś.
5 comments:
no wreszcie:)
no :)
a dlaczego druga?
Pierwsza to moi rodzice i brat.
"Grześki" są mi równie bliscy, momentami bywa, że nawet bardziej. Mieszkałam u nich przez jakiś czas i nadal traktują mnie jak członka najbliższej rodziny.
Słowem: przyjaciele :)
jak ty tak bratki lubisz to ja mam chyba nawet kilka zdjęć własnego wykonania :) wyślę ci po sesji. buziaki :)
widać, że rodzina:) tacy do Ciebie podobni:)
Post a Comment