może kiedyś jeszcze będzie widać niebo
mam nadzieję
"People are unknowable... and... you can never really know what goes on inside someone else's heart."
from "Broadchurch"
24/12/2008
13/12/2008
06/12/2008
19/10/2008
jesień
04/10/2008
nowe miejsce
25/09/2008
maszynki
24/09/2008
Tatry - 3.
Tym razem jaskinie Doliny Kościeliskiej. Na pierwszy ogień Mroźna - jedyna "przystosowana" dla turystów, ze światłem oraz tu i ówdzie zamontowanymi poręczami; jednocześnie najmniej ciekawa z tych trzech, do których udało mi się zajrzeć.
W sumie chyba najładniejsze w niej było zejście :
droga do Raptawickiej i Mylnej
zejście do jaskini Raptawickiej - czterometrowa drabinka
w tych korytarzach na ścianach prześlicznie skraplała się woda
Mylna... tylko wejście, bo potem zbyt często wszystkie cztery kończyny okazywały się niezbędne do poruszania się naprzód :)
Już chciałabym tam wrócić. Dokładnie zwiedzić Mylną, przecisnąć się do kapliczki w Raptawickiej... Póki co, pozostaje mi tylko tęskne wzdychanie do mapki (http://www.sktj.pl/epimenides/tatry/mylna_p.html). Może uda się pojechać w przyszłym roku.
W sumie chyba najładniejsze w niej było zejście :
droga do Raptawickiej i Mylnej
zejście do jaskini Raptawickiej - czterometrowa drabinka
w tych korytarzach na ścianach prześlicznie skraplała się woda
Mylna... tylko wejście, bo potem zbyt często wszystkie cztery kończyny okazywały się niezbędne do poruszania się naprzód :)
Już chciałabym tam wrócić. Dokładnie zwiedzić Mylną, przecisnąć się do kapliczki w Raptawickiej... Póki co, pozostaje mi tylko tęskne wzdychanie do mapki (http://www.sktj.pl/epimenides/tatry/mylna_p.html). Może uda się pojechać w przyszłym roku.
16/09/2008
akademik
Dostałam miejsce w akademiku. Za każdym razem, kiedy sobie to uświadamiam, chodzę po ścianach z radości.
13/09/2008
Tatry - 2. (Dolina Chochołowska)
Subscribe to:
Posts (Atom)