zamek

To jest zdjęcie. Zrobione przez szybę w autokarze, prawdziwemu, "żywemu" zamkowi. Dokładniej, ruinom zamku w Olsztynie na Śląsku. Tylko przycięte, nie edytowane w żaden inny sposób. Oglądam je i oglądam, i wciąż nie wiem, jakim cudem tak niesamowicie wyszło :)

Mam jeszcze dwie panoramy z tym zamkiem, ale w nich już trochę dłubałam, bo mi się w tej autokarowej szybie światło odbijało, a z zewnątrz trochę śniegu na niej leżało.



(polecam oglądanie w pełnych wymiarach)

wróciłam

Chyba zwariowałam: z ośmiodniowej wycieczki przywiozłam 2,5 tysiąca zdjęć. Teraz będę musiała zrobić z nimi porządek, powyrzucać nieostre (bo dużo było robione przez szybę w autokarze), prześwietlone, niedoświetlone, brzydkie itp. Może w tydzień się wyrobię :/

Głównym celem wycieczki, a właściwie pielgrzymki, była beatyfikacja Jana Pawła II. Ten cel został zrealizowany - udało mi się nawet dostać na Plac św. Piotra. Było pięknie... i staram się pamiętać tylko o tym, bo jeśli chodzi o całą resztę, to była jedna wielka klapa.